26 lipca w Érd miała miejsce uroczystość zorganizowana przez Polsko-Węgierskie Stowarzyszenie Kulturalne w Érd, dla upamiętnienia pobytu króla Ludwika II (Jagiellończyka) w Érd w 1526 roku.

Wśród zołnierzy armii królewskiej wojujących pod Mohaczem było wielu Polaków. Polskie oddziały pomocnicze dołączyły do ​​armii węgierskiej tutaj i w obozie w Tolna. Polacy w liczbie 1200-1500 osób zginęli na polu bitwy pod Mohaczem. Przypominaja o nich pomnik w Mohaczu i tablica pamiątkowa w Érd. 

Érd odegrał ważną rolę w związku z dwoma wydarzeniami tego okresu, w utracie środkowej trzeciej części kraju i jego odbudowie. Według historyków Ludwik II. po 20 lipca 1526 roku przebył na kilka dni do zamku Ambrusa (Ambrozego) Ákosházi Sárkány w Érd, stąd organizował obronę kraju, stąd odwiedził żonę na wyspie Csepel, aby się z nią pożegnać. Znacznie później, w lipcu 1684 r., tutaj, w Érd, wojska pod dowództwem Karola Lotaryńskiego pokonały armię pomocniczą próbującą pomóc oblegającym Budę Turkom. Dwa lata później armia sprzymierzona z Polakami odniosła słynne na całym świecie zwycięstwo w Budzie. Wzmocniło to również sojusz naszych państw. W obu przypadkach, związanych z Budą.

 O bitwie pod Mohaczem i o pobycie króla Ludwika II. mieszkańcy Érd pamietają od dawna, gromadząc się przy pomniku „lwa”wzniesionym w 1926 roku z okazji 400-lecia bitwy pod Mohaczem (Érd, Római út), jak i  od 2007 r. Polsko-Węgierskie Stowarzyszenie Kulturalne w Érd organizując spotkanie przy tablicy stojącej  obok pomnika, upamiętniającego udział oddziałów polskich pod dowództwem Leonarda Gnojeńskiego. 

Tegoroczne obchody rozpoczęły się mszą św., której przewodniczył ks. György Mojzer. Przy tablicy pamiątkowej Lajos Dózsa, sekretarz stowarzyszenia, przywitał uczestników w języku polskim i węgierskim. Örs Tetlák, zastępca burmistrza Érd, przedstawił swoje przemyślenia, odnosząc się również do dzisiejszej sytuacji. W swoim przemówieniu podkreślił, jak decydujący był sojusz w kolejnych okresach historycznych, zwłaszcza jeśli chodzi o zjednoczenie się przeciwko wspólnemu wrogowi. W interpretacji peoetki Györgyi Baka uczestnicy uroczystosci wysłuchali wiersza nieznanego poety, mnicha  pt. „Czas płaczu”, po czym nastąpiło złożenie kwiatów. Klára Bazsóné Megyes, prezes stowarzyszenia, oraz Anett Vernyik, najmłodsza członkni organizacji, złożyły wieniec w imieniu stowarzyszenia.

Około 40-50 osób co roku gromadzi się przy pomniku, udowadniając, że ludzie wierzą w siłę wspólnoty, w przyjaźń polsko-węgierską, która często wydaje się banalna.

 

inf. i fot.Bazsóné Megyes Klára

Érd, 2020. július 30.