Obchody 30-lecia założenia Stowarzyszenia Katolików Polskich na Węgrzech pw. św. Wojciecha zakończył koncert organowy w wykonaniu Szilvestra Rostettera, który 24 kwietnia odbył się w budapeszteńskim kościele polskim.
Artysta wykonał utwory: Piotra Żelechowski (w. XVII): Fantasio, wiemy tylko, że był on zakonnikiem franciszkańskim na terenie Blałorusi, a jedyne pozostałe po nim dzieło ma wielkie znaczenie, bo druga część tradycyjnej formy dwuczęściowej jest fugą. Kompozycję Walentyna Bakfarka (1507 – 1576): Czarna krowa - węgierski mistrz lutni spędził 15 lat na dworze królewskim w Krakowie. Utwór Johanna Pachelbela (1653 – 1706): Magnificat primi toni - radosna pieśń Marii została opracowana przez niemieckiego kompozytora zgodnie z ówczesną tradycją, Johanna Sebastiana Bacha (1685-1750): Toccata i Fuga d-moll – bardzo znanej kompozycji literatury muzycznej, która jest symbolem muzyki orgonawej swojej epoki. Podobnie popularna jest jego Aria ze Suity na orkiestrę D - dur. Ponadto artysta wykonał utwory: Franciszka Liszta (1811-1886): Lengyelesen (Na polską nutę) - Wspomnienie o Chopinie. Sylwester Rostetter wykonał kompozycję własną: Lamento. Dzieło to powstało ok. miesiąc temu na śmierć pewnego dobrego człowieka, wybrzmiał utwór Tomasza Glanca : Kujawiak będący opracowaniem pieśni ludowej dokonanym przez polskiego organistę i kompozytora mieszkającego w Niemczech.
Szilvester Rostetter to węgierski organista, kompozytor, pedagog, popularyzator polskiej muzyki na Węgrzech, założyciel i dyrygent działającego przy Polskiej Parafii i Stowarzyszeniu Katolików Polskich na Węgrzech pw. św. Wojciecha Chóru św. Kingi.
inf. wł. GP fot. B.Pál