Krótko o wyjeździe studyjnym Polsko-Węgierskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Érd do Polski

Nasze stowarzyszenie planowało ten wyjazd od 2020 roku, w rocznicę Trianonu i późniejszych traktatów pokojowych. Teraz (między 28.04. 01.05.2023 r.) udało się go zrealizować. Odwiedziliśmy tereny Orawy i Spiszu , które niegdyś należały do Węgier. Na locum wybralismy Niedzicę, by  dokladniej poznac tę cześć Spiszu. Zwiedziliśmy niedzicki zamek, gdzie przywitała nas pani dyrektor Ewa Jaworowska-Mazur. Zamek w Czorsztynie widzieliśmy tylko ze statku, ponieważ na prowadzącej drodze do niego było ogromne błoto. Opływając zapore na Dunajcu „przekroczyliśmy” starą granicę polsko-węgierską. Obejrzeliśmy kościoły we Frydmanie, w Krempachach, w Łapszach Wyżnych, Trybszy, Jurgowie (najczściej z zewnątrz) z ich wieżami oraz drewniany kościółek. Podziwialismy drewniany kościółek w Dębnie, który jest częścią światowego dziedzictwa. Odwiedziliśmy też (zatłoczone ze względu na wielodniowy weekand) Zakopane, które nie należało do Węgier. Na cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzysku ważne były dla nas groby rodziny Marusarz i Wacława Felczaka, gdzie złożylismy wieniec i zapalilismy znicze, a na grobie skoczka zawiesilismy  wstążkę o barwach narodowych.

Na orawskiej ziemi pamiętaliśmy  o Eugeniuszu Sterculi, farmaceucie z Jabłonki, zwiedziliśmy „Kościół węgierskich świętych” w Orawce, pochyliliśmy głowy i zapaliliśmy znicz na grobie proboszcza Máté Várzély.

Ponadto w Bańskiej Bystrzycy  złożyliśmy wieniec pod pomnikiem króla Wojciecha Béli (nie zapominając o  córce IV Béli Swiętej Kindze), jak również o Emeryku Thököly w Kiesmarku, odwiedzając oba kościoły luterańskie.

Cieszyliśmy się, że nasze stowarzyszenie organizując ten tematycznie ustrukturyzowaną „wyprawę” dotarło do miejsc, które były kiedyś bliskie węgierskiej historii, nawet jeśli wiemy, że mieszkało tu bardzo niewielu Węgrów, bo taka jest rzeczywistość. Mogliśmy spojrzeć wstecz na część naszej historii - tak jak robiliśmy to podczas wszystkich naszych dotychczasowych podróży studyjnych. I podziwiając piękne krajobrazy, przekroczyliśmy Karpaty w dwóch przełęczach, zobaczyliśmy Wysokie Tatry z ich ośnieżonymi szczytami z obu stron.

Podziękowania dla Samorządu Érd za wsparcie materialne oraz dla uczestników (42 osoby) za tolerancję i otwartość!

Ford. Sebestyénné Majchrowska Ewa, fot. SPWK w Érd

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł