1 września 2025 roku w dniu 86. rocznicy wybuchu w Polsce II wojny światowej, na budańskim cmentarzu Farkasrét przy grobach dr Józsefa Antalla (seniora), płk. Zoltána Baló i płk. Lóránda Utassyego (pośmiertnie awansowanego na generała brygady), który jako następca Zoltána Baló w węgierskim Ministerstwie Obrony również pomagał szczególnie wojskowym uchodźcom, na zaproszenie Polskiego Stowarzyszenia Kulturalnego im. Józefa Bema zebrała się tutejsza Polonia i akredytowana na Węgrzech polska dyplomacja aby złożyć hołd wybitnym przyjaciołom i obrońcom Polaków w czasach wojny.
Gości przywitała, swoje osobiste polsko-węgierskie powiązania opowiedziała i uroczystość wspólnie z Krystyną Hadnagy moderowała prezes PSK im. J.Bema Mária Dávid.
Głos zabrali: Chargé d'affaires a.i. Jacek Śladewski, który m.in. powiedział: „Zebraliśmy się tutaj, aby uczcić 86 rocznicę wybuchu II wojny światowej, największej katastrofy geopolitycznej i humanitarnej XX wieku. Wkrótce zabraknie wśród żywych ostatnich osób, które mogą mieć jakąkolwiek osobistą pamięć tych wydarzeń.(…) W tych dramatycznych czasach dla nas Polaków niezmiernie ważne były zachowanie i postawa naszych przyjaciół i sąsiadów. Osoby, których groby dzisiaj nawiedzamy na tym cmentarzu, są przykładami bezinteresownego poświęcenia dla sprawy polskiej. Panowie József Antall, Zoltán Baló i Loránd Utassy odważnie wykraczali poza swoje służbowe powinności, aby z poczucia moralnego obowiązku i ludzkiej przyzwoitości nieść pomoc polskim uchodźcom i internowanym żołnierzom, aby organizować im godne życie i pomagać w ucieczce na Zachód. Tysiące ludzi zawdzięczają im przeżycie, możliwość pobierania nauki po polsku, możliwość uczestnictwa w polskiej mszy świętej. Tych zasług Polska nie zapomina i po raz kolejny okazujemy im wdzięczność i uznanie.(…) Tragedia II wojny jest dla nas po dziś dzień wielką gorzką lekcją. Takie konflikty nigdy nie powinny się powtarzać. Niestety, od trzech i pół roku trwa wojna za naszą wschodnią granicą, pochłaniająca tysiące ofiar. Pomoc i wsparcie dla Ukrainy są dla nas niezmiennie moralnym obowiązkiem, tak jak moralnym obowiązkiem była pomoc polskim uchodźcom w roku 1939 i w latach późniejszych. Dziękując raz jeszcze naszym węgierskim przyjaciołom za ich wspaniałą postawę w latach XX wojny światowej, nie zapominamy o dzisiejszych zagrożeniach dla pokoju”.
Od szeregu lat 1 września rodzinę Baló reprezentuje jego wnuczka Krisztina Tóth, która wspominając dziadka przytoczyła jego wspomnienia dot. walk Polaków pod Monte Cassino „Mój dziadek Zoltán Baló miał bardzo dobre stosunki z pewnym benedyktyńskim mnichem, często rozmawiali, wspominali bohaterstwo Polaków”. Następnie dodała: „W wielu miejscach na świecie nadal trwają konflikty zbrojne. (…) Zapytała:” Gdzie możemy znaleźć schronienie, spokój?” a następnie odwołała się do bardzo ludzkich węgiersko-polskich zachowań sprzed kilku miesięcy: „ Niedawno wyruszył w drogę młody Węgier, Tibor Kapu, unosił się nad ziemią, a na nieznanej mu jeszcze niebiańskiej ścieżce trzymał go za rękę POLSKI ASTRONAUTA Sławosz Uznański-Wiśniewski. I tak jest dobrze!”
Po raz pierwszy w uroczystości organizowanej przez PSK im. J.Bema 1 września na budańskim cmentarzu Farkasrét uczestniczył wnuk płk. Lóránda Utassyego pan Lóránd Utassy: „To dla mnie wielki zaszczyt, że w wreszcie mogę osobiście uczestniczyć w uroczystościach upamiętniających! Kilka lat temu, 19 czerwca 2019 roku, kiedy prezydent Duda osobiście wręczał w Warszawie mojemu dziadkowi pośmiertnie odznaczenie „Virtus et Fraternitas”, uświadomiłem sobie, jak wdzięczni są nasi polscy przyjaciele za historyczne czyny dr. Józefa Antalla seniora, Zoltána Baló i mego dziadka Loránda Utassyego za wszystko, co oni zrobili aby uratować uchodźców wojennych. Wzruszającym dla mnie doświadczeniem było osobiste podziękowanie ze strony 104-letniego Stefana Zulewy, byłego jeńca wojennego, z którym zamieniłem kilka słów i po węgiersku. Chociaż nie jesteśmy rodakami, historia naszych dwóch narodów ściśle nas łączy. Jestem wdzięczny Polsce i Polakom i uważam za godne naśladowania, że nasi polscy bracia rok po roku dają świadectwo, że prawdziwe człowieczeństwo i przyjaźń wykraczają poza różne epoki polityczne i wojny! Chociaż pamięć o tych trzech patriotach jest wieczna w sercach naszej rodziny, to jednak z goryczą widzimy, że – podczas gdy Wy razem z nami pielęgnujecie naszą wspólną przeszłość, ich własna ojczyzna prawie o nich nie pamięta! O tych, którzy dokonali naprawdę historycznych czynów! Chciałbym jeszcze raz podkreślić, jak wielkim zaszczytem dla nas jest to, że po tylu latach na cmentarzu Farkasrét - w tym samym miejscu i tego samego dnia 1 września - nadal odbywa się uroczystość wspomnieniowa oraz ceremonia składania wieńców”.
Następnie odmówiono modlitwę, a po niej w asyście kompanii honorowej wojska węgierskiego, polskich legionistów ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Legionu im. J.Wysockiego na grobach J.Antalla, Z.Baló i L.Utassyego złożono wieńce. Wśród przybyłych obecni byli przedstawiciele polskiej dyplomacji z Chargé d'affaires a.i. Jackiem Śladewskim, kierownikiem Wydziału Konsularnego i Polonii Marcinem Bobińskim i Oficerem Łącznikowym Policji inspektorem Piotrem Sochackim. Obecna była rzecznik narodowości polskiej w Zgromadzeniu Narodowym Węgier Ewa Słaba Rónayné. Tradycyjnie w uroczystości uczestniczyli członkowie rodzin dr Antalla, płk Baló i płk. Lóránda Utassyego, proboszcz Polskiej Parafii Personalnej na Węgrzech ks. Krzysztof Grzelak SChr., pracujące w Budapeszcie siostry Misjonarki Chrystusa Króla, reprezentanci polskich stowarzyszeń PSK im. J.Bema, SKP pw.św.Wojciecha, Stowarzyszenia Węgiersko-Polskiej Przyjaźni z Érd i Polsko-Węgierskiego Stowarzyszenia im. Rodziny Korompayów. Przybyli polscy samorządowcy z: Marią Felföldi przewodniczącą Ogólnokrajowego Samorządu Polskiego na Węgrzech. Obecne były reprezentacje szkół: Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Budapeszcie i Ogólnokrajowej Uzupełniającej Szkoły Polskiej i Przedszkola na Węgrzech.
Mijają lata, coraz bardziej zacierają się wspomnienia o czasach kiedy droga do wolności nie była łatwa. Zmieniają się trendy, ale pamięć historyczna to nasz ponadczasowy obowiązek, a niezwykła postawa Węgier i Węgrów w tragicznym dla Polaków 1939 roku powinna być przypominana światu! Tak jak przypominane winny być słowa wyryte na grobowcu dr Józsefa Antalla „Polonia Semper Fidelis !
Inf. GP, fot. Barbara Pál